Głównym atutem dzisiejszej stylizacji to koszulka z napisem Celine Paris.
I w dodatku nie popularna biała, a w kolorze niebieskim, który zawładnął moje serce.
Dla tych, którzy nie mają pojęcia skąd wziął się ten napis
i dlaczego zyskał taką popularność, spróbuję wyjaśnić.
Mianowicie, w 1945 roku przez Céline Vipiana został założony francuski, luksusowy dom mody.
Dziś jest to międzynarodowa marka, której właścicielem stał się... Louis Vuitton.
T-shirt zestawiłam z czarną, skórzaną spódnicą oraz niskimi szpilkami.
Stylizację dopełnia biżuteria w kolorze złota i białych perełek.
t-shirt - miejski sklep , szpilki - auchan , spódnica - bazar , zegarek - house ,
pierścionek - H&M , bransoletki - primark , torebka - david jones
Bardzo przyjemna stylizacja :)Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńbedziesz gdzies pracować przez wakacje?
OdpowiedzUsuńbardzo ładny outfit! :D
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie!
floweryworldsmallperson.blogspot.com
Hi dear :) Your style and your blog is so lovely. Would you like to follow each other. Let me know, follow me, I'll sure do the same. xoxo
OdpowiedzUsuńhttp://szepsegpotty.blogspot.com
Hi dear :) Your style and your blog is so lovely. Would you like to follow each other. Let me know, follow me, I'll sure do the same. xoxo
OdpowiedzUsuńhttp://szepsegpotty.blogspot.com
Ostatnio chcialam sobie taka zamowic, tylko biala :)
OdpowiedzUsuńBardzo subtelna stylizacja ;) podobają mi się bransoletki i torba <3
OdpowiedzUsuńtrendy look, love it<3
OdpowiedzUsuńMaybe want follow each other? if yes, just follow me and i follow you back :)
http://fashionsecrets-oksana.blogspot.com
Wow! Zakochałam się w tej stylizacji :) Świetny blog, zaczynam obserwować :) Zapraszam do mnie na www.bblackballoon.blogspot.com
OdpowiedzUsuń